Kiedy magia połączy się z technologią przyszłości...
Katsuo widział powoli oddalającego się Sina. Nie chciał go w żaden sposób śledzić, czy coś takiego. Po prostu siedział na murku i wpatrywał się w miejscowe zamieszanie i zgiełk. Był pewien, że odbędzie się tu walka. A on koniecznie chciał wystartować w jednej z nich. Miał nadzieję, że jeszcze kiedyś spotka Sina. Polubił go. I to bardzo. Wpatrywał się przed siebie.
-Wiesz... ja planuję tu zostać. A ty?- zapytał.
Ostatnio edytowany przez Pisay (2008-11-21 21:16:03)
Offline
-Murek jest postawiony dosyć wysoko. Nawet jeśli nie będziemy widzieć walk, możemy podlecieć- odparł anioł.
Katsuo poznał dzisiaj Suchego, Sina i Sashe. Ciekawy dzień, nie ma co. Do tego zaraz zobaczy walkę, może i sam w niej wystartuje. Zobaczymy, co przyniesie los.
Ostatnio edytowany przez Pisay (2008-11-21 21:25:45)
Offline
-Myślałem że możesz zamieniać się w nietoperza, czy coś w tym stylu. Chyba za dużo książek- odparł z lekkim uśmiechem na twarzy.
Pogoda nadal była wyśmienita, a walki niedługo miały się zacząć. Dzień się wyróżniał, i to jak cholera.
Offline
-W książkach piszą że palimy się jak wyjdziemy gdzieś w dzień.-spojrzał na jasno swiecące słońce.Ludzie potrafili wypisywać różne głupoty.Cieszył się że ludzie nie rozpoznają w nim wampira tak jak inne magiczne istoty.Np. ten anioł od razu wiedział że jest wampirem.
Ostatnio edytowany przez Mitkas (2008-11-22 08:05:27)
Offline